Bananowy song... tak sobie podśpiewuję piosenkę Rynkowskiego. Kocham
banany i kocham żółty. Stylizacja na randkę, do kina, do szkoły. Będzie
bardziej wygodna jeśli zamiast obcasów założymy baletki.
Ten zestaw uzupełnia bransoletka, która ma dla mnie dużą wartość sentymentalną. To dlatego, że każda zawieszka coś oznacza :)
uwielbiam twojego blogi ! :):)
OdpowiedzUsuńRozwijasz się na całego!!! Jest fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńProszę o więcej!!!!
fajna stylizacja:) bluzeczka w "moim" kolorze...
OdpowiedzUsuń